„Mam ochotę na słodkie, co mogę zjeść”. Niezbyt często, ale się zdarza. To znaczy niezbyt często na dobrze dobranej diecie i jedzeniu. Kiedy organizm ma wszystko co potrzebuje nie chce nic dodatkowego, bo wszystko potrzebne do przeżycia ma zapewnione. Czytam najczęściej wiadomości od Klientek, które mówią, że nie mają ochoty na słodkie, a jadły wcześniej bardzo dużo, to cud. To nie żaden cud tylko konsekwencja dostarczenia tego co potrzeba i ile potrzeba Twojemu organizmowi. Tak jak wspominałem wcześniej, nasz organizm posiada swoje mechanizmy i zwyczaje. Kiedy zorientuje się ze ma za mało jedzenia, to atakuje szafkę ze słodkim. I święty spokój. On ma to co chciał, a Ty? A Ty masz wyrzuty sumienia… na pewno zjadłaś za dużo kalorii niż potrzebowałaś i zaburzasz cały proces odchudzania. Do tego na drugi dzień zalewa Cię fala wody i postanawia zgromadzić się w Twoim organizmie – to najczęstsza reakcja właśnie na cukier. I znowu na kilka dni, waga w górę… totalna demolka.
Kilka sposobów na podjadanie
A można trzeba było zjeść po prostu dodatkowo normalny zwykły posiłek z planu, oczywiście po rozmowie z dietetykiem. Na słodkie jest kilka fajnych sposobów i można się pozbyć tych zachcianek. Jeśli chciałabyś jeść dodatkowe zdrowe produkty, które nie zaburzą całego bilansu kalorycznego to śmiało
polecam warzywa. To najbezpieczniejsze rozwiązanie. Ale…jesteśmy tylko ludźmi. Klientki piszą nieraz, że mają uroczystość i będzie słodycz nie jedna na stole. Doradzam wtedy w jakiej ilości mogą sobie na nią pozwolić. Mam kontakt z Klientkami przez cały czas, bo wiem, że wsparcie jest najważniejsze. Wtedy się troszkę śmieję, że grzeszymy planując nalot na ciacho, ale tak naprawdę wszystko mam pod kontrolą. Wiem na co i kiedy się godzić, a Klientka uczy się na przyszłość jak postępować w takich sytuacjach.
Ochota na słodkie co robić
Hola, hola. Wszystko z umiarem moje miłe Panie. Kiedy będziesz miała ochotę na słodkie przypomnij sobie to co teraz przeczytasz. Słodycze są bogatym źródłem cukrów prostych, nasyconych kwasów tłuszczowych, a także izomerów trans kwasów tłuszczowych (które przyczyniają się do wzrostu poziomu „złego cholesterolu”). Wysokie ich spożycie zwiększa ryzyko otyłości, miażdżycy, zaburzenia gospodarki węglowodanowej, a tutaj może ich być dużo. Zaczynając od hiperinsulinemii, czyli podwyższonego poziomu insuliny, poprzez insulinooporność, a w konsekwencji prowadzi do cukrzycy typu 2. Cukier wpływa na podwyższenie poziomu cholesterolu i trójglicerydów co dodatkowo przekłada się na odkładanie tkanki tłuszczowej. Cukier wpływa negatywnie na florę jelitową co w konsekwencji obniża wchłanianie różnych składników odżywczych i może się przyczynić do powstawania niedoborów. Kolejny problem to zęby. Spożycie cukru wpływa na powstawanie próchnicy. Przyczynia się do pogorszania jakości skóry. Cukier jest najlepszym pożywieniem, ale dla bakterii, grzybów i komórek nowotworowych w naszym organizmie.
Ma podobny wpływ jak alkohol na naszą wątrobę. Cukier osłabia twój mózg, osłabia funkcje poznawcze.
Według wielu badan cukier jest toksyczną substancją, działa jak narkotyki i jest substancją silniej uzależniającą niż kokaina. Teraz już wiesz dlaczego tak trudno z niego zrezygnować, ale już po 3 dniach odstawienia ochota na niego sukcesywnie spada.
PODSUMOWANIE:
Jeśli podczas Twojej diety pojawia się chęć na podjadanie zjedz normalny dodatkowy posiłek z diety lub warzywa, napij się wody, napisz do swojego dietetyka. Nie idź w słodkie – to nie pomoże, a narobi problemów.
Indywidualna dieta dla Ciebie – sprawdź tutaj